poniedziałek, 26 maja 2014

65. A harcerz taki gapa,że aż..: czyli pierogi żytnie z farszem na bazie pokrzywy!

Witamy! Wiosenne, bardzo ciepłe dni bardzo sprzyjają dobremu humorowi, który to nas ostatnimi czasy nie opuszcza. Codziennie chodzimy uśmiechnięte, a na ulicach mijamy równie radosne twarzy przechodniów! Idzie lato! Czuje się to zarówno w powietrzu jak i w sercach (: Też tak macie? Duży przypływ energii, dobry nastrój i chęć do działania? Jeśli tak to mamy równie podobnie. Dzisiaj znajdziecie u nas propozycję na obiad, szczególnie dla fanów delikatnego ciasta pierogowego jak  i pierogów w rzeczy samej. Tym razem pierogi napełniłyśmy farszem na bazie pokrzyw. Inspiracja narodziła się podczas lektury nowego wydania "Filiżanki smaków" i artykułu o mniej znanych ziołach.. Smak pokrzywy znałam tylko z naparu, często była również stosowana jako płukanka do włosów, ale nigdy do końca nie posmakowana i aż ze wstydem mi to mówić, bo jej subtelnie ziołowy smak jest fenomenalny.. Moja parząca przygoda zaczęła się od tego, iż tata przywiózł mi calusieńki worek liści pokrzyw i postanowiłam ją wypróbować na pierogach.. Sporządzając do nich farsz spodziewałam się czegoś w rodzaju szpinaku bądź lebiodki (komosy białej, której smak poznałam równie niedawno), ale okazał się on zupełnie inny, delikatniejszy i bez ciężkiego posmaku.. Pokrzywę połączyłam z czosnkiem, kozim serem sałatkowym, twarogiem i ziołami... Możecie nieuwierzyć mi na słowo, ale nie mogłam się powtrzymać od niepodjadania w trakcie lepienia. Jeśli nie znacie smaku pokrzywy - koniecznie wypróbujcie póki jeszcze nie przekwitła, a jeśli już dobrze znacie zapraszamy Was do inspiracji :)



Składniki:

-na ciasto pierogowe (ok. 60 sztuk pierogów wycinanych szklanką po Nutelli):
3 szklanki mąki żytniej, 
 1 szklanka ciepłej wody (ok.36*C),
 2 łyżki rozpuszczonego, ostudzonego masła lub oleju 
szczypta soli 

farsz:  300g liści pokrzyw

3 ząbki czosnku

100g koziego sera sałatkowego (lub sera feta)

100g twarogu półtłustego

gałka muszkatołowa, pół garści świeżej, posiekanej mięty (lub inne lubiane świeże zioła) , świeżo zmielona sól i pieprz oraz odrobina cukru do smaku

roztopione masło do polania pierogów przed podaniem

listki mięty do ozdoby



Przygotowanie:

  • Zagotowujemy 1,5l wody w czajniku lub garnku. Do durszlaka umieszczonego w garnku lub dużej misce umieszczamy dokładnie umyte liście pokrzywy, które blanszujemy gorącą wodą i pozostawiamy je w niej ok 5 minut. Durszlak wyjmujemy z garnka lub miski ( napar możemy zachować do picia lub płukania włosów) i odstawiamy pokrzywę do ostygnięcia, a gdy nieco ostygnie siekamy ją na dość drobne kawałki i odstawiamy na bok. Kolejno czosnek obieramy, również siekamy na bardzo drobno, ser kozi (lub feta) kroimy w dość drobną kostkę i równiez odstawiamy na bok. 

  • Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, lekko podsmażamy na niej czosnek, a do niego dodajemy rozdrobnioną pokrzywę. Całość dusimy na wolnym ogniu pod przykryciem ok 5 minut co jakiś czas mieszając całość (wbrew pozorom bo zblanszowaniu pokrzywy zostaje jej bardzo mało). Pokrzywę zestawiamy z ognia, dodajemy świeżo startą gałkę muszkatołową i przyprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i solą oraz cukrem. Odstawiamy do ostudzenia. Do ochłodzonego farszu dodajemy kosteczki sera koziego oraz twaróg, który to komponujemy w całość rozgniatając widelcem. Do farszu dodajemy świeżo posiekane listki mięty i finalnie doprawiamy ( pamiętajmy, że farsz do pierogów musi być zimny, sczególnie jeśli chcemy je zamrozić).

  • Po przygotowaniu farszu z podanych składników zagniatamy elastyczne i gładkie ciasto na pierogi (ja wedle rad mojej babci liczę zawsze do 100 zagnieceń(:). Kolejno dzielimy je na części, rozwałkowyjemy, wycinamy kółka i do każdego nakładamy po ok 3/4 łyżeczki farszu i zagniatamy, ręcznie lub za pomocą zalepiarki - jak kto woli (: Pierogi z farszem gotujemy we wrzącej osolonej wodzie z dodatkiem masła do 4 minut po wypłynięciu na powierzchnię. Smacznego! 


1 komentarz:

  1. Niedawno w okolicach Ojcowa jadłam pstrąga nadziewanego liśćmi pokrzywy, smaczne to było, więc tym chętniej spróbowałabym takich pierogów.

    OdpowiedzUsuń