Witajcie kochani.
Ostatnie majowe dni nas w ogóle nie rozpieszczają, pogoda jest jak najbardziej w kratkę, niezdecydowana i bardzo obrażalska (; Nie wiadomo w co się ubrać, nie ma zbytnio chęci do większego działania w trakcie dnia i bardzo brakuje ciepłych promieni słońca. Przy tak brzydkiej, szarej pogodzie postanowiłyśmy zaserwować Wam odrobinę zieleni, a mianowicie szybką zupę krem z zielonej soczewicy, szpinaku, ziemniaka, czosnku i wyczuwalnej ilości curry. Krem bardzo przyjemnie rozgrzewa, ponieważ został doprawiony sporą ilością gałki muszkatołowej, kolendry oraz imbiru.. Spróbujecie? Może zielonym, wiosennym kolorem uda nam się przegonić te brzydkie chmury (:
Ostatnie majowe dni nas w ogóle nie rozpieszczają, pogoda jest jak najbardziej w kratkę, niezdecydowana i bardzo obrażalska (; Nie wiadomo w co się ubrać, nie ma zbytnio chęci do większego działania w trakcie dnia i bardzo brakuje ciepłych promieni słońca. Przy tak brzydkiej, szarej pogodzie postanowiłyśmy zaserwować Wam odrobinę zieleni, a mianowicie szybką zupę krem z zielonej soczewicy, szpinaku, ziemniaka, czosnku i wyczuwalnej ilości curry. Krem bardzo przyjemnie rozgrzewa, ponieważ został doprawiony sporą ilością gałki muszkatołowej, kolendry oraz imbiru.. Spróbujecie? Może zielonym, wiosennym kolorem uda nam się przegonić te brzydkie chmury (:
Zapraszamy do przepisu:
Składniki:
800ml wywaru mięsno-warzywnego (lub warzywnego)
400g zielonej soczewicy
300g mrożonego(lub świeżego) szpinaku
1 duży ziemniak (ok.90g)
2 ząbki czosnku
pół pęczka natki pietruszki
1-2 łyżeczki curry, 1 łyżeczka ziaren kolendry, 1 pełna łyżeczka świeżo startej gałki muszkatolowej
zmielona sól i pieprz
oliwa z oliwek do smażenia
-dodatkowo: śmietana, oliwa z oliwek, Pikantna mieszanka ziaren (firmy Ziarenkowo)
Przygotowanie:
- Szpinak rozmrażamy(jeśli mamy świeży blanszujemy gorącą wodą). Soczewicę przepłukujemy, namaczamy i gotujemy na półtwardo wedle przepisu na opakowaniu(jeśli będziemy ją gotować z dodatkiem ziół tj. liść laurowy lub ziele angielskie obniży to jej właściwości wzdymające). Czosnek obieramy, siekamy na bardzo drobno. Wywar podgrzewamy na średnim ogniu, gdy woda zacznie wrzeć dodajemy półtwardą soczewicę i gotujemy ją do miękkości. Kolejno obieramy ziemniaka i kroimy na dość drobne, równe kawałki. Na patelni rozgrzewamy oliwę(1-2 łyżki), wykładamy na nią ziemniaki, gdy się przyrumienią - posiekany czosnek i smażymy do jego lekkiego ozłocenia. Na samym końcu dodajemy szpinak - rozmrożony lub zblanszowany i całość dusimy pod przykryciem na niewielkim ogniu.
- Szpinak doprawiamy świeżo startą gałką muszkatołową, solą i czarnym pieprzem. Gdy soczewica w wywarze będzie już dość miękka dodajemy do niej podduszone składniki z patelni i gotujemy aż do uzyskania miękkości wszystkich składników. Całość rozdrabniamy za pomocą blendera do uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji( jeśli chcemy mieć idealnie kremową konsystencję zupę po zblendowaniu można przetrzeć przez sito). Natkę pietruszki siekamy na bardzo drobno, większą jej część dodajemy do zupy(mieszając), a pozostałą częścią posypujemy wierzch przed podaniem. Finalnie zupę doprawiamy imbirem oraz curry - robimy to wedle uznania(my doprawiłyśmy ok 1,5 łyżeczki). Serwujemy z kleksem śmietany, odrobiną oliwy, grzankami, świeżą, chrupiącą bagietką lub ziarnami - polecamy tutaj produkt firmy Ziarenkowo. Smacznego kochani (:
wygląda przepysznie. od razu zjadłabym z dokładką ;)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda! Piękne zdjęcie
OdpowiedzUsuńŚwietna zupa. Mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu zdecydowanie jest podrasownay kolor. Mi wyszła w kolorze zielonego błota. Smakuje całkiem dobrze, ale nie wygląda.
OdpowiedzUsuń