Witajcie kochani, minęło sporo czasu, wypadła nam duża przerwa w blogowaniu, ale wierzymy, że w końcu wrócimy do stałej ciągłości i regularności. Potrzeba po prostu więcej czasu - tylko skąd go wziąć? :) Ale dobrze wiemy, że zawsze, gdy znajdą się chęci znajdzie się i odrobina czasu, tak więc jeśli Wy również nie macie go za wiele to zapraszamy Was na naszą szybką, warzywną i naprawdę rozgrzewającą zupę krem na bazie ciecierzycy, pomidorów, świeżego imbiru, czosnku i aromatycznego wywaru warzywnego. Jako dodatek do zupy proponujemy chrupiące kawałki pieczonego buraka, z rukolą, olejem sezamowym i ziarnami sezamu (całość komponuje się naprawdę rewelacyjnie!) Zupa wyszła naprawdę prze-pyszna, a jej wielkim plusem jest to, że poza czasem, który jest potrzebny do namoczenia ciecierzycy jest baaardzo szybka w przygotowaniu.
Drodzy "kremoholicy" zapraszamy Was do zapoznania się z przepisem :) :
Składniki:
dla 4 osób
1 litr esencjonalnego wywaru warzywnego lub mięsno - warzywnego
400g nasion ciecierzycy
puszka pomidorów + 1 łyżka cukru
2 ząbki czosnku
3 cm świeżego, startego korzenia imbiru
2 dość duże buraki
3-4 łyżki oleju sezamowego
kilka łyżek oliwy z oliwek do smażenia
garść rukoli
pół szklanki nasion sezamu
świeżo zmielona sól i pieprz
dodatkowo - odrobina świeżej gałki muszkatołowej
śmietana - do ewentualnego zabielenia zupy , świeże zioła
Przygotowanie:
- Cieciorkę namaczamy w zimnej wodzie, według instrukcji na opakowaniu (ok.12h) - więc najlepiej robimy to wieczorem w dniu poprzedzającym. Piekarnik nagrzewamy do ok.190*C (termoobieg). Czosnek siekamy na dość drobno, imbir ścieramy na tarce o cienkich oczkach. Do dość wysokiego garnka z grubym dnem wlewamy oliwę z oliwek, na rozgrzane dno wsypujemy starty imbir i posiekany czosnek, chwilę podgrzewamy aż do uzyskania ozłocenia, dodajemy puszkę pomidorów oraz łyżkę cukru, na koniec dodajemy namoczoną, odsączoną z wody ciecierzycę i całość podduszamy około 10 minut co jakiś czas mieszając, aby składniki nie przywarły do dna.
- W międzyczasie buraki obieramy i kroimy na dość drobną i regularną kostkę, rukolę siekamy. Kostkę buraka mieszamy razem z olejem sezamowym i rukolą, tak aby wszystkie kostki były nim pokryte. Umieszamy je w żaroodpornym naczyniu, które przykrywamy folią aluminiową i pieczemy od 20 do 30 minut w nagrzanym piecu - powinny być półtwarde (około 5-10 minut przed końcem pieczenia do buraków dosypujemy sezam i zdjemujemy folię, wtedy ziarna sezamu lekko się podprażą, a buraki lekko przypieką i będą chrupiące).
- Podduszone składniki zalewamy bulionem warzywnym i całość gotujemy na wolnym ogniu, od 20 do 30 minut pod przykryciem - aż nasiona ciecierzycy będą miękkie. Kolejno zupę blendujemy do uzyskania gładkiej, kremowej masy ( nasza zupa nie wyszła niestety idealnie kremowa, ponieważ zbyt krótko moczyłyśmy ciecierzycę i nie ugotowała się na odpowiednio miękko :(). Zupę doprawiamy świeżo zmieloną solą i pieprzem oraz gałką muszkatołową i finalnie mieszamy. Zdejmujemy z ognia i podajemy z podpieczoną kostką buraka i opcjonalnie - z kleksem śmietany, pokropioną olejem sezamowym - lub JAK ZAWSZE - wedle Waszego gustu, kochani.
Wyśmienita :D
OdpowiedzUsuń