Witamy Was już w nowym roku;)
W 2014roku zaczynamy od uraczenia Was czymś na śniadanie, ponieważ niestety na naszym blogu (jeszcze) śniadaniowo wcale nie jest! Zmienimy jednak ten fakt i teraz coraz częściej będziemy serwować coś śniadaniowego. Najbardziej z uwagi na to, że jest to bardzo ważny posiłek w ciągu dnia i nikt z nas nie powinien tego zaniedbywać! My śniadanka pochłaniać baaardzo lubimy i nie wyobrażamy sobie wyjść bez jego spożycia z domu. Często, szczególnie w ciągu tygodnia jest to coś bardzo szybkiego, ale w dni, gdy nic nas nie goni i mamy sporo czasu możemy sporządzić sobie coś bardzo czasochłonnego, ale mega smacznego! Bo każdy z nas, choć raz w tygodniu zasługuje przecież na królewskie śniadanie (;
Dlatego dzisiaj korzystając, iż jest niedziela zapraszam Was na zdrowe i pożywne bułeczki śniadaniowe! Bułeczki te mogą się wydawać trochę prowizoryczne, ponieważ nie są sporządzone na zakwasie, ale mimo to uważam, że takie również są idealną alternatywą dla tych kupnych - z piekarni, ponieważ ich smak rewelacyjnie komponuje sie z dodatkami. Smakuja świetnie również z samym masłem, a dodatkowo mają pyszną chrupką skórkę! Każde pieczywo jest o tyle fajną opcją, iż komponujemy je według naszych upodobań smakowych, a przede wszystkim wyłącznie kreatywności i wyobraźni! (; Zapraszamy:
Składniki:
350g mąki razowej chlebowej
350g mąki żytniej chlebowej
+odrobina mąki do posypania
40g drożdzy świeżych
2,5 szklanki letniej wody
0,5 szklanki letniego mleka
1 ząbek czosnku drobno posiekanego lub 0,5 łyżeczki granulowanego - opcjonalnie
1 duża łyżka soli
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka oleju
3-4 łyżki ulubionych ziół (u mnie czosnek niedźwiedzi, oregano, kurkuma, kminek)
garść słonecznika, sezamu, lub ulubionych ziaren
+ ulubione zioła lub ziarna do posypania bułeczek przed pieczeniem
pół łyżki masła
Przygotowanie:
- W głębokiej misce rozkruszamy drożdze i rozpuszczamy je 1,5 szklanki letniej wody dokładnie mieszając. Kolejno przesiewamy całą mąkę, którą dodajemy do drożdży. Następnie do drożdzy z mąką wlewamy oliwę i olej, dodajemy zioła, ulubione ziarna, czosnek(opcjonalnie) oraz sól i wlewamy pozostałą wodę oraz letnie mleko. Całość mieszamy łyżką lub za pomocą mieszadeł miksera na wolnych obrotach aż do jak najdokładniejszego połączenia składników.
- . Stolnicę lekko posypujemy mąką, dłonie leciutko zwilżamy oliwą ( ponieważ ciasto może się przyklejać do rąk) i ręcznie wyrabiamy zwarte, elastyczne ciasto. Dno miski oprószamy lekko mąką, umieszczamy w niej wyrobione ciasto i przykrywamy ściereczką lub folią spożywczą. Odstawiamy na minimum godzinę w ciepłe miejsce, aż do podwojenia objętości - ja wykorzystuję piekarnik z jedynie włączonym światłem.
- Pierarnik nagrzewamy do 210*C. Z wyrośniętego ciasta wyrywamy kawałki masy i formujemy kulki wielkości dłoni, lekko rozplaszczamy i nacinamy wzdłuż ostrym nożem. Bułeczki umieszczamy na blachach wyścielonych papierem do pieczenia lekko posmarowanym oliwą. Każdą bułeczkę na nacięciu smarujemy niewielką ilością miękkiego masła - najlepiej używając pędzelka i posypujemy ulubionymi ziołami,nasionami lub startym serem - dodatki ustalamy wedle naszych upodobań(;
- Bułeczki pieczemy ok. 20 minut. Podczas pieczenia należy je jednak doglądać. Po 15 minutach należy wyciągnąć jedną i przekroić na pół, ponieważ może się okazać, że bułeczki są gotowe. W przechowywaniu bułeczek ważne jest, aby były nakryte lnianą ściereczką lub trzymane w chlebaku, czyli w taki sposób aby uniknąć obeschnięcia i twardnięcia poprzez kontakt z powietrzem. Smacznego! (;
Uwielbiam domowe pieczywo, niestety mój piekarnik ostatnio nie daje rady ;/ Staruszek.
OdpowiedzUsuńStaruszek, nie staruszek, ale piecze rewelacyjne ciasta i inne pyszności, aż ślinka leci! (;
Usuńnie ma nic lepszego na śniadanie od świeżego, domowego pieczywa! uwielbiam.
OdpowiedzUsuńswoją drogą, to bardzo sympatyczny blog :)
wszystkiego dobrego w nowym roku!
Dziękujemy za miłe słówko! Staramy się! (;
OdpowiedzUsuńWszystkiego pomyślnego również dla Ciebie!