Właśnie dobiłyśmy do setki tym oto wpisem. W bardzo jesienny i słoneczny dzień, świętujemy, ale bez tortu. Zamiast tortu mamy dla Was coś, co dla niektórych było koszmarem dzieciństwa. Dla nas to coś specjalnego, może nawet rarytas i to właśnie on będzie główną atrakcją naszego dzisiejszego postu. WĄTRÓBKA! Można ją zjeść ugotowaną i posypaną solą, smażoną z cebulką- najprościej i na wiele innych sposobów... My dziś zapraszamy na wątróbkę ze smażonymi jabłkami i karmelizowaną cebulą...
Składniki (dla 2-3 osób)
15 drobiowych wątróbek
kilka łyżek mąki
odrobina soli
Wątróbki myjemy, oczyszczamy i jeśli są duże, kroimy na pół. Mąkę z solą wysypujemy na duży talerz i obtaczamy w niej wątróbki.
Na karmelizowaną cebulę i smażone jabłka
2 spore czerwone cebule
3-4 łyżki cukru (u nas brązowy)
odrobina wody (opcjonalnie)
1-2 łyżki octu balsamicznego
3 duże jabłka (najlepiej szara reneta)
2 łyżki masła + odrobina oleju
trochę świeżego rozmarynu
Przygotowanie
- Cebule obieramy, myjemy, kroimy w krążki i rozdzielamy, aby każda z warstw była osobno. Jabłka myjemy, obieramy ze skóry.
- Na rozgrzanej patelni, lub w rondlu rozpuszczamy cukier, aby ułatwić sobie życie możemy dodać odrobinę wody. Należy pamiętać, że patelnia nie może być za bardzo rozgrzana, aby cukier się nie spalił. Wrzucamy cebulę i dokładnie mieszamy aż cukrowa mieszanka pokryje wszystkie kawałki, trzymamy na niewielkim ogniu ciągle mieszając. Po chwili dodajemy ocet balsamiczny oraz rozmaryn i dusimy do odparowania. Odstawiamy.
- W czasie gdy cebula się dusi, obrane jabłka kroimy na ćwiartki, wykrawamy gniazda nasienne, a następnie kroimy w dość grube plastry. Na patelni rozgrzewamy olej z masłem, gdy zacznie się pienić układamy jabłka tak, aby każde miało trochę miejsca i smażymy z obu stron aż będą rumiane, odkładamy na talerz.
- Wątróbkę smażymy na tej samej patelni na rozgrzanym tłuszczu aż będzie rumiana. Układamy na talerzu wedle fantazji, dekorujemy świeżą natką pietruszki. Smacznego.(:
Czy są osoby które nie lubią wątróbki?! ;) Hihi... Moja rodzina, na szczęście, ją uwielbia! :)))
OdpowiedzUsuńU nas to samo! Człowiek się nie obejrzy, a talerze już puste... (:
Usuńsmacznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :) A wątróbkę uwielbiam! ale co dziwne, mimo że jest to popularna forma podania, to z jabłkiem nigdy jej nie jadłam ;) Ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy (: Spróbuj koniecznie, mało pracy a efekt naprawdę wspaniały...
UsuńPysznie podane.
OdpowiedzUsuńI tak też smakuje :))
Usuńniebiańsko wygląda i zapewne niebiańsko smakuje
OdpowiedzUsuńhttp://bit.ly/pakietmedyczny
smacznie :)
OdpowiedzUsuń