piątek, 21 listopada 2014

105. Chrupiące serduszka czyli: gofry z korzenną, piernikową nutą.

Witajcie kochani. Ostatnimi czasy zafundowałyśmy sobie małą przerwę. Cóż.. początek pochmurnej, jesiennej aury aż prosi nas o chwilę oddechu i błogiego lenistwa. Ale z dniem dzisiejszym my kończymy te leniuchowanie (: Chłodniejszy czas obecnej pory roku wpływa nie tylko na nasze samopoczucie, ale i na nasze smaki. My coraz częsciej mamy ochotę na rozgrzewające nuty i dlatego dzisiaj postanowiłyśmy znowu pokombinować. Po krótkiej przerwie zapraszamy Was na chrupiące gofry. Te cudowne wypieki są idealną propozycją zarówno na szybkie śniadanie jak i deser (także w nadchodzące święta).  Tradycyjne ciasto na gofry połączyłyśmy z domową przyprawą piernikową. Jest wspaniałym zamiennikiem tej dostępnej na sklepowych półkach, a dodatkowo jest bardziej aromatyczna. My naszą przyprawę wzbogaciłyśmy o anyż - nie każdy za nim przepada, a więc spokojnie możecie go pominąć. Jako dodatek do gofrów polecamy domowe powidła śliwkowe.. Ten duet z pewnością Was ogrzeje, ale i zachwyci.  Zatem nastawiajcie gofrownice, a my zapraszamy na do zapoznania się z przepisem:


Składniki: 

150g mąki tortowej

1 niepełna łyżka kakao

2 niepełne łyżeczki sody oczyszczonej (lub proszku do pieczenia)

1 duże jajo

40g drobnego, białego cukru

20g płynnego miodu 

20g masła

15g oleju rzepakowego + do posmarowania płyt 

220ml mleka 

1 pełna łyżka przyprawy do piernika*

cukier puder do obsypania gofrów po upieczeniu

*Domowa przyprawa do piernika: 2 ziela angielskie, 3 ziarnka pieprzu, 2 ziarenka kardamonu, 1 niepełna łyżeczka suszonego imbiru, 3cm kory cynamonu + opcjonalnie niewielka gwiazdka anyżu.

- Korę cynamonu tarkujemy na tarce o małych oczkach. Wszystkie składniki umieszczamy w średniej wielkości miseczce i rozdrabniamy za pomocą moździerza aż do uzyskania struktury przypominającej miał. (Jeśli nie posiadacie moździerza składniki możecie rozdrobnić w malakserze)


Przygotowanie:

  • W rondelku rozpuszczamy masło i odstawiamy do ostygnięcia. Kolejno sporządzamy domową przyprawę do piernika (jeśli cząstki są zbyt duże - przesiewamy ją przez sitko).Na najwyższych obrotach miksera ubijamy jajo z 1 łyżeczką cukru (piana powinna być puszysta i podwoić swoją objętość). Sodę lub proszek do pieczenia rozpuszczamy w odmierzonym, zimnym mleku. 
  • Do głębokiej miski przesiewamy mąkę, kakao, dodajemy przyprawę do piernika, mleko,miód, cukier, olej oraz ostudzone, roztopione masło. Całość mieszamy za pomocą trzepaczki aż do jak najdokładniejszego połączenia składników, które kolejno delikatnie i stopniowo łączymy z puszystą masą jajowo-cukrową (mieszając np. za pomocą drewnianej łopatki).
  • Gofrownicę rozgrzewamy do najwyższego stopnia. Płyty smarujemy niewielką ilością oleju - np. silikonowym pędzelkiem. Ciasto wylewamy tak, aby nie przekroczyły granicy rantów (w naszym przypadku - formy serduszkowej).
  • Gofry pieczemy ok. 2 minuty na najwyższym stopniu rozgrzania, kolejno ok. 1 minuty na stopniu niższym - należy jednak robić to "na oko" - doglądając pieczenie. Gofry serwujemy jeszcze ciepłe tuż po upieczeniu (gdy ostygną zrobią się miękkie i będą przypominać raczej naleśniki(:). Obsypujemy cukrem pudrem, serwujemy z ulubioną konfiturą i dodatkami.. Ekspresowo prawda? Smacznego (:





Wasze pomysły na osłodę jesiennych wieczorów

2 komentarze: