Witamy obiadową porą!
Na zimny, nieprzyjemny wiatr i niską temperaturę za oknem
jest jedna podstawowa recepta – musimy się stale rozgrzewać. By co roku
przetrwać zimną jesień wiadome jest, że nie zapominamy o ciepłym ubiorze, dużej ilości ciepłych
płynów i … o pożywnym, rozgrzewającym jedzeniu!
Dziś zajmiemy się
najważniejszym posiłkiem dnia jakim jest ciepły obiad. Zupa krem, którą dziś
proponujemy ma piękny i słoneczny kolor.. Konsystencja kremu sprawia, że jest
bardzo pożywna, a dodatek imbiru i czosnku nadaje jej rozgrzewające właściwości. Wersja
wykonania jest nieco inna od pierwowzoru, ponieważ jest sporządzana na mleku –
co również ma wpływ na jej kolor i wartość energetyczną! Jest idealną opcją dla zmarźlaków lub tych, którzy uwielbiają wygrzewać się na ciepłym, złocistym słońcu. A więc dla każdego, bo kto niby nie lubi ciepła?! (;
Zachęcamy do
wypróbowania, bo jest naprawdę pyszna!
Składniki ( na 4 porcje):
450-500g ziaren kukurydzy z puszki (po odlaniu zalewy) –
kilkanaście ziaren odłożyć do dekoracji
1 duży ziemniak
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
1litr mleka
2 liście laurowy
2 ziela angielskie
Pół łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
Pół łyżeczki świeżo startego imbiru – lub w proszku
1 łyżka mąki kukurydzianej (niekonieczne)
5-6 łyżek jogurtu naturalnego
Kilka łyżek wody do ewentualnego podlania
Sól, pieprz
Dodatkowo : szynka ( u mnie wędzona), garść słonecznika
(kilka odłożyć do dekoracji), garść posiekanego szczypioru
Zupę można komponować z różnymi składnikami, wedle upodobania! Można dodać grzanki, kurczaka, krewetki, inne warzywa - co tylko chcecie, wszystko zależy od Was! (;
Przygotowanie:
- Szynkę i ziemniaka kroimy w kostkę, cebulę i czosnek siekamy drobno. Szynkę odkładamy na bok. Resztę składników umieszczamy w dość wysokim garnku i zalewamy mlekiem. Dodajemy 2 liście laurowe, 2 ziela angielskie, gałkę muszkatołową, starty imbir i ok.1/2 odsączonej kukurydzy.
- Kolejno doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na bardzo małym ogniu, pod przykryciem ok.20 minut – często mieszając i uważając by mleko nie przypalało się od dołu. Ziarna słonecznika umieszczamy na rozgrzanej patelni i prażymy przez około 3 minuty, uważając by ziarna się nie przypaliły.
- Gdy ziemniaki osiągną pożądaną miękkość wyjmujemy z zupy liście laurowe i ziela angielskie i całość rozdrobnić za pomocą blendera. Kolejno do zupy dodajemy łyżkę mąki (niekoniecznie), resztę odłożonej kukurydzy i całość zagotowujemy stale mieszając. Końcowo doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy jogurt naturalny i ziarna prażonego słonecznika. Całość ostatecznie mieszamy.
- Zupę podajemy w miseczkach posypujemy ją posiekanym szczypiorem, pokrojoną szynką, prażonym słonecznikiem i niewielką ilością ziaren kukurydzy. Smacznego! (;
Lubię takie gęste zupki :) Zapraszam do udziału w akcji wegetariański obiad :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy za zaproszenie! ;)
OdpowiedzUsuńHmmmmmmmm apetycznie:)))
OdpowiedzUsuń