poniedziałek, 13 stycznia 2014

35. Wspomnienie wiosny: czyli prosta, kolorowa sałatka makaronowa z kurczakiem!

Serdeczny serwus w poniedziałek! (;

Wraz z Wami witamy kolejny tydzień nowego roku. Czy lubimy poniedziałki? To zależy od nastroju i natłoku obowiązków, ale uważamy, że zawsze od czegoś trzeba coś zacząć, a że akurat wypadło na poniedziałek, to już niestety od nikogo niezależne i tak po prostu musi być(;
A jeśli chcemy, by poniedziałek przeleciał nam milej tak jak każdy najbardziej wisielczy dzień, 
możemy sobie go po prostu w jakiś sposób urozmaicić. 

Dziś proponujemy Wam powrót myślami(smakami ;))do pory jaką jest cudowna, zielona i ciepła wiosny, a zarazem lekkie ożywienie podniebienia bardzo kolorową sałatką!
Choć wiele osób naokoło śmieje się, że pogoda za oknem zwiastuje raczej wiosnę, a niżeli zimę propnujemy wszystkim jednak być w dobrej myśli, że obłednie biała zima z pierwszego zdarzenia jeszcze nadejdzie! 

Sałatka prezentuje się bardzo smakowicie, emanuje kolorami, a żywe barwy warzyw świetnie kontrastują ze świeżymi, zielonymi ziołami oraz złocistymi kawałkami piersi z kurczaka. Polecamy ją każdą porą roku, na imprezę urodzinową, grilla, czy szybką przekąskę - ponieważ jest bardzo szybka w przygotowaniu! W smaku jest bardzo orzeźwiająca, nie należy do sałatek ciężkich z tonami majonezu czy innych ciężkich dressingów na bazie smietany. Można ją spożywać zarówno na ciepło jak i zimno - wedle upodobań. Zresztą.. musicie sami spróbować, aby poznać jej smak! Zapraszamy ((;!


Składniki: 

ok.12 gniazd makaronu szpinakowego typu tagiatelle (lub ok.2  szklanki innego preferowanego lub domowego wyrobu, ale koniecznie szpinakowego)

1 opakowanie (250g) pomidorków koktajlowych

2 spore ząbki czosnku

1 pierś z kurczaka (pojedyncza)

1 jajo

pół szklanki otrąb owsianych

pół słoika czarnych oliwek odsączonych z zalewy

ok. pół szklanki startego lub pociętego sera twardego dojrzewającego (u mnie)  lub 3/4 sera feta pokrojonego w kostkę 

4 łyżki sosu sojowego 

1,5 mała łyżeczka octu balsamicznego 

odrobina cukru

oliwa z oliwek do smażenia oraz 1 łyżka do ugotowanego makaronu (lub innego preferowanego oleju do sałatek: u mnie z orzechów włoskich)

po połowie łyżeczki preferowanych, suszonych ziół - u mnie estragon i rozmaryn

garść świeżych ziół - u mnie oregano

świeżo zmielona sól i pieprz 


Przygotowanie: 
  • Makaron gotujemy w osolonej wodzie według przepisie na opakowaniu. Po ugotowaniu makaron łączymy z łyżką oliwy z oliwek(lub innego preferowanego oleju do sałatek) i dokładnie mieszamy. Pomidorki dokładnie myjemy i przekrajamy na pół. Obrane ząbki czosnku bardzo drobno siekamy. Odsączone oliwki kroimy również na pół lub w paseczki. Opłukane i osuszone świeże zioła również siekamy na drobniejsze części. Wszystkie te składniki odkładamy na bok.

  • Dokładnie umytą i osuszoną pierś z kurczaka kroimy w niewielkie paski. Doprawiamy je solą i pieprzem. Jajo rozbijamy na głębokim talerzu i rozpraszamy je dokładnie widelcem. Na drugi głęboki talerzyk wysypujemy otręby. Każdy paseczek dokładnie moczymy w rozbełtanym jajku, a kolejno obtaczamy w otrębach. Tak przygotowane kawałki mięsa smażymy na niewielkiej ilośći rozgrzanej oliwy aż do zarumienienia z dwóch stron. Patelnię zestawiamy z ognia. 

  • Na oddzielnej patelni na niewielkiej ilości rozgrzanej oliwy zarumieniamy drobno posiekany czosnek. Na patelnię wlewamy sos sojowy, ocet balsamiczny, cukier oraz suszone zioła i całość doprowadzamy do wrzenia dokładnie mieszając aż do dokładnego połączenia. Patelnię zestawiamy z ognia. 
  • Gdy  nasz "dressing" ostygnie dodajemy go do makaronu i dokładnie mieszamy. Do całości dodajemy również połówki pomidorków koktajlowych, połówki lub paseczki oliwek i ostudzonego kurczaka. Wszystko dokładnie mieszamy. Dodajemy posiekane zioła, starty ser lub kostki fety, doprawiamy do smaku i finalnie dokładnie mieszamy. Ozdabiamy listkami świeżych ziół i gotowe! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz