Coraz zimniej za oknem, coraz krótszy dzień, zewsząd dopada
nas chandra i senność.. Ale chłód i zimno mają to do siebie, że mamy coraz
większą ochotę na.. podjadanie!
Moim zdaniem nie jest to absolutnie grzech, bo
przecież o tej porze roku zwiększa się nasze zapotrzebowanie na energię(ahh te
niepodważalne kobiece argumenty :)).
Dlatego aby wygonić smutny wyraz z naszej twarzy i nadać wigoru naszemu
ospałemu dniu należy uraczyć podniebienie czymś słodko-rozgrzewającym!
Dzisiejszą słodkością u nas jest nic innego jak panna Tarta, której korzenie
sięgają eleganckiej Francji! Francuska tartę w naszym dzisiejszym deserze
tworzy bardzo ciekawy duet wraz z amerykańskimi marshmallows, które są
głównym akcentem smaku kremu. Patrząc na składniki może się wydawać bardzo mdły
i ciężki, ale w zupełności tak nie jest – ponieważ jedynym dodanym cukrem jest
ten, który występuje w piankach i Michałkach®. Dodatek cytryn sprawiają, że
tarta jest ciut wytrawna, ponieważ przy dość słodkim spodzie i kremie nadaje
lekką kwaskowatość – która jest fajnie wyczuwalna przy każdym połykanym kęsie.
Ten krem na pewno wypróbuję kiedyś również do tortu lub innego ciasta
przekładanego. Wam również gorąco polecam – zarówno sporządzenie takiej tarty
jak i tego samego kremu, szczególnie w takie zimne dni, które niestety długo
jeszcze z nami zostaną. Brrr… Cieplutko zapraszamy do spróbowania wszystkich,
nie tylko fanów marshmall’owsów!
Składniki:
Spód:
1 i ½ szklanki mąki
2 żółtka
Ok.3/4 kostki masła
3-4 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
Szczypta soli
Garść rozdrobnionych orzechów włoskich
1 łyżka aromatu orzechowego (takiego do kawy)
Krem:
130ml mleka
1 opakowanie mini marschmallow (150g)
1 opakowanie serka mascarpone
200ml śmietany 36%
5 sztuk posiekanych, białych michałków Wawelu®
Garść listków tymianku + kilka do posypania wierzchu
+ dodatkowo: 2
cytryny (lub limonki) na wierzch
Przygotowanie:
- Zaczynamy od przygotowania kruchego spodu – mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy cukier i sól. Następnie mięso siekamy na drobne kawałeczki, układamy na wysypanych składnikach i rozcieramy je z mąką palcami aż do ich połączenia (czynność tą można również wykonywać siekając masło z mąką nożem). Następnie w połączonych składnikach robimy dołek, wbijamy żółtka, wlewamy aromat orzechowy, wsypujemy rozdrobnione orzechy i całość jak najszybciej zagniatamy na gładkie, zwarte ciasto. Ciasto rozwałkowujemy i wykładamy na spodzie formy do tarty. Odstawiamy do lodówki w celu schłodzenia na ok.1h. Po upływie tego czasu wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180*C i pieczemy ok.20minut. Ciasto najlepiej wykonywać dzień przed wyłożeniem go kremem – wtedy nie musimy czekać na jego całkowite ostudzenie (chyba, że pieczemy je rano).
- Kolejno zabieramy się za przygotowanie kremu : pianki rozpuszczamy w rondelku w bardzo ciepłym mleku, na małym ogniu, dość szybko mieszając składniki trzepaczką. Po zgęstnieniu masy rondel zdejmujemy z ognia i studzimy w dość chłodnym miejscu. Kolejno schłodzoną śmietankę ubijamy na najwyższych obrotach miksera do uzyskania stałej, zwartej konsystencji – nie dodajemy do niej cukru pudru, ponieważ pianki i białe michałki same w sobie są bardzo słodkie. Ubitą śmietanę wkładamy do lodówki. Schłodzony ser mascarpone przekładamy do miski, z lodówki wyciągamy schłodzoną bitą śmietanę i delikatnie, partiami łączymy ją z mascarpone. Po uzyskaniu gładkiej i jednolitej masy dodajemy schłodzoną masę z pianek – również partiami, powolutku mieszając. Pod koniec mieszania do masy dodajemy posiekane michałki i odstawiamy ją do lodówki na ok.20min w celu „przegryzienia się” smaków wszystkich składników.
- Przedostatnią czynnością jest przygotowanie cytryn, które sparzamy wrzątkiem i pozostawiamy je w nim na ok.8min. Następnie kroimy je w dość równe plasterki i pozbywamy się pestek.
- Na ostudzonym, kruchym spodzie wykładamy przygotowany krem i wyrównujemy go szpatułką. Następnie na wierzchu układamy plasterki cytryn (jedną przy drugiej), posypujemy listkami tymianku ( ja dodatkowo wierzch obsypałam jeszcze jadalnym brokatem) i gotowe! Pysznego smacznego! :)
Bardzo apetycznie wygląda :) Ciekawy ten krem :)
OdpowiedzUsuńTak.. Krem super - warto wypróbować! :)
Usuńcos jest nie tak,skad to mieso niby
OdpowiedzUsuń