piątek, 24 stycznia 2014

37. Trochę ciepłych promieni na mroźny dzień, czyli serniczki w wersji mini z dodatkiem szafranu!

Serwus! 
Nastały barrrrdzo mroźne dni, a dla nas, studentek to okres zaliczeniowy na uczelni. Sesja egzaminacyjna idzie do nas wielkimi krokami ( niemal tak wielkimi jakimi przyszła zima) i właściwie nie ma czasu, by się złapać za cokolwiek..
Jednak dziś po porannych zaliczeniach postanowiłam popędzić do kuchni, by coś upiec.. A, że z lodówki "uśmiechały się" do mnie serki śmietankowe postanowiłam zrobić sernik, a mianowicie jego mniejsze odpowiedniki(;
Szafran jak wiemy to bardzo ceniona i najdrożdza przyprawa na świecie, ma właściwości barwiące, ale nie należy przesadzić z dodaniem zbyt dużej ilości, bo możemy uzyskać bardzo gorzki efekt! Szafran był już kilkakrotnie wykorzystywany przeze mnie właśnie w sporządzaniu deserów, a to dlatego, ponieważ uważam, że przyprawa ta nadaje deserom  lekkiej wytrawności, a jej cierpki, charakterystyczny smak idealnie równoważy się z przeróżnymi, słodkimi smakami.
Ponadto sernik idealnie komponuje się z polewą z gorzkiej czekolady, którą wykonałam z dodatkiem płatków chili i niewielkiej ilości likieru - ja dodałam figowy(;
Naprawdę polecam wszystkim, którzy w tematyce deserowej są żądni nietradycyjnych połączeń smakowych!


Składniki:

Kruchy spód - u mnie na trzy kokilki o śr. 9,5 i foremka o śr.10,5
(skł. w temp. pokojowej)

1,5szklanki mąki

60g zimnego masła

1 łyżka kakao

1/4 szklanki cukru

1 łyżka aromatu amaretto (takiego do kawy)

2 żółtka

1 łyżka śmietany

garść sezamu

+masło do posmarowania kokilek lub form

Masa serowa: 

2 opakowania serka śmietankowego Almette (300g)

1 jajko

1 białko + szczypta soli

ok. 10 łyżek cukru trzcinowego *lub zwykłego

1 opakowanie szafranu (0,12g)

Polewa czekoladowa: 

3-4 paski tabliczki gorzkiej czekolady

1 lub 1,5 łyżki octu balsamicznego

1 łyżka oleju 

szczypta płatków chili lub chili w proszku

jedna łyżka dowolnego likieru owocowego (można pominąć)


Przygotowanie:

  • Z podanych składników zagniatamy kruche ciasto: mąkę i kakao przesiewamy na stolnicę dodajemy kawałeczki zimnego masła. Składniki siekamy nożem lub rozcieramy palcami w celu jak najdokładniejszego ich połączenia. Do miseczki wlewamy żółtka, dodajemy śmietanę, aromat amaretto, cukier, cukier z prawdziwą wanilią i rozcieramy wszystko razem mikserem lub szybko mieszając yżką. Masę płynną oraz sezam dodajemy do mąki i masła i zręcznie zagniatamy gładkie, zwarte ciasto. 


  • Całą powierzchnię kokilek wysmarowujemy masłem. Ciasto rozwałkowujemy na stolnicy wyścielonej wartswą mąki do grubości ok. 2-2,5cm. Tak rozwałkowanym ciastem wylepiamy dno i ściany kokilek do ok 3/4 wysokości. Kokilki z ciastem wstawiamy do lodówki na ok. 20minut. Piekarnik nagrzewamy do 200*C.




  • W czasie chłodzenia spodów zabieramy się do przygotowania masy serowej. Do miski wykładamy serki śmietankowe, dodajemy jajko, cukier oraz szafran. Białko z odrobiną soli ubijamy na najwyższych obrotach miksera aż do uzyskania zwartej piany. Dodajemy do masy, którą dokładnie mieszamy łyżką lub za pomocą miksera na najwyższych obrotach. Pod koniec ewentualnie dosładzamy do smaku.  Do nagrzanego piekarnika wkładamy kokilki wraz ze schłodzonym ciastem i podpiekamy je ok. 12-15 minut.


  • Po upieczeniu spodów wypełniamy je masą serową i wstawiamy do piekarnika (temperaturę zmniejszamy do 190*C) na kolejne 35-45minut, aż do ścięcia się masy i zarumienienia na powierzchni (sprawdzamy konsystencję patyczkiem) - jeśli mamy możliwość na 5 minut przed końcem pieczenia przełączamy piekarnik na funkcje - pieczenie od góry. Serniczki zostawiamy w piekarniku aż do wystudzenia, nie wyjmując ich z kokilek lub form - inaczej masa serowa może nam maksymalnie opaść.
  • Gdy nasze wypieki wystygną, czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy olej, ocet balsamiczny, likier owocowy oraz płatki chili lub chili w proszku. Wszystko dokładnie mieszamy. Polewą delikatnie oblewamy powierzchnię serniczków - wedle upodobań. Serniczki można posypać okruszkami ze skruszonej cześci ciasta, owocami, świeżą miętą lub melisą - po prostu skomponować je z tym co lubimy najbardziej. Bardzo polecam wypróbować! (;



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz