wtorek, 2 września 2014

80. Kolejna dziesiątka i ciasto jogurtowe ze śliwkami i cynamonem

Pogoda przestała nas rozpieszczać i z dnia na dzień jest coraz bardziej szaro i chłodno. My mamy sposób na przetrwanie takich dni i zaraz się z Wami nim podzielimy. Bo kto z nas nie lubi osłodzić sobie życia kawałkiem miękkiego i wilgotnego ciasta, które smakuje jogurtem i jest wypchane owocami?
Do tego ciasta pasują praktycznie wszystkie owoce - maliny, śliwki, gruszki, morele. Spróbujcie go koniecznie, jest łatwe, szybkie (nie ma nawet potrzeby używania miksera) i niesamowicie pyszne. Przepis z małymi modyfikacjami zaczerpnęłyśmy z książki Pani Doroty "Moje Wypieki i Desery". 


Składniki

1 szklanka oleju
1 duże jajo (lub dwa małe)
1 szklanka drobnego cukru 
1 łyżeczka cukru waniliowego
600 g jogurtu typu greckiego
500 g mąki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Dodatkowo:

ok. 500- 600 g owoców (u nas śliwki)
2- 3 łyżki brązowego cukru
1 łyżeczka cynamonu



  • Piekarnik rozgrzewamy do ok. 160 stopni Celsjusza. W dużej misce dokładnie łączymy rózgą olej i jajo, a następnie dodajemy cukry i dokładnie mieszamy. Wlewamy jogurty i znów mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Bezpośrednio do mokrych składników przesiewamy suche- mąkę, sodę i proszek i mieszamy. Ciasto może wyglądać jakby miało grudki, było lekko zważone. 
  • Na wyłożoną papierem prostokątną blaszkę wykładamy ciasto i wyrównujemy jego powierzchnię. Wykładamy na nie owoce wypestkowane i przekrojone na pół, wnętrzem do góry. 
  • Cukier i cynamon* mieszamy w miseczce i przed wstawieniem do pieca taką mieszanką posypujemy całe ciasto dość obficie - po upieczeniu zrobi się krucha skorupka z cukru. Pieczemy około 60- 70 minut (do suchego patyczka). Studzimy chwilę we wyłączonym piekarniku, następnie wyjmujemy i zjadamy! Smacznego :) ( niestety w piekarniku bez termoobiegu ciasto tak bardzo nie zarumieni się na górze, ale jeśli ktoś posiada termoobieg po upieczeniu wierzch ciasta będzie naprawdę zachwycająco brązowy i chrupiący od cukrowej skorupki).

* w innej wersji ciasto posypałyśmy prażonymi płatkami z migdałów i odrobiną brązowego cukru

2 komentarze: